• bene_15.jpg
  • dscn7339.jpg
  • 15.jpg
  • 4a.jpg
  • 10b.jpg
  • 20.jpg
  • 11b.jpg
  • 3a.jpg
  • ol_09_2018_18.jpg
  • 10c.jpg
  • 11a.jpg
  • 19.jpg
  • bank_wol_08.jpg
  • bud_ol_06.jpg
  • 5.jpg
  • 11d.jpg
  • 1a.jpg
  • 10a.jpg
  • 2b.jpg
  • bud_ol_05.jpg
  • 15a.jpg
  • 9.jpg
  • marmur_06.jpg
  • 14a.jpg
  • 3.jpg
  • marmur_01.jpg
  • 1b.jpg
  • 1.jpg
  • 12.jpg
  • 2.jpg

MARZEC 2018

Email Drukuj PDF

30.03.2018 r.

ZAKOŃCZENIE działalności placówki opiekuńczej

NZOZ Kiejstuta 1.

Informujemy, że placówka opiekuńcza przy ul. Kiejstuta 1 - ostatecznie po 15 latach działalności  - zakończyła swoje funkcjonowanie. Teren, na którym stoi budynek - został zakupiony przez dewelopera pod zabudowę mieszkaniową. Budynek zostanie zbużony.

 

Krótka historia:

Gdy w 1997 roku otrzymaliśmy budynek przy ul. Kiejstuta 1 do adaptacji nawet kolej nie miała wątpliwości co do tego, że nam się... nie uda. Zgodę na dzierżawę otrzymaliśmy, ale bez specjalnego przekonania. Wszyscy powtarzali, że to szaleństwo wymagające ogromnych nakładów nie tylko finansowych, ale i determinacji. Kolej o tyle nam poszła na rękę, że zwolniła nas na 2 lata z czynszu. I tak budynki stały niezagospodarowane, więc przynajmniej był ktoś kto chciał się nimi zająć. To samo w sobie stanowiło dla kolei wartość dodaną.

Gdy weszliśmy do budynku na tzw. wizję lokalną nie było w nim niczego co nadawało się do użytkowania poza ścianami i murami. Ale i one wymagały gruntownego remontu. Wszystko co miało jakąkolwiek wartość zostało sprzedane na pniu przez okolicznych bezdomnych i bezrobotnych. A było w czym wybierać: klamki, kontakty, okna, rury, krany, drzwi, rynny, przewody – po prostu wszystko. A to co pozostało nie nadawało się nawet do remontu czy też naprawy. Gorzej – nadawało się wyłącznie na śmietnik. Tak naprawdę cały budynek był jednym wielkim zapuszczonym śmietnikiem.

Nie ogrzewany budynek niszczał i nikt nie wyrażał zainteresowania jego remontem lub adaptacją na jakikolwiek cel komercyjny czy społeczny. Powiedzieć o nim ruina – byłoby przesadnym… komplementem. Ściany pokryte tynkiem, gołe cegły obrośnięte dzikiem winem lub poprzerastane mchem i zielskiem, przerdzewiałe kraty w oknach. Na parapetach zewnętrznych rosły… grzyby. Dookoła chaszcze, krzaki czyli niczym nie kontrolowany rozwój dzikich terenów zielonych. Należeliśmy do jednej wielkiej przestrzeni… kolejowej. Nic nie wskazywało, że może tutaj powstać i działać DOM OPIEKI. Cały teren stwarzał wrażenie... zapomnianego przez Pana Boga.

Do zagospodarowania mieliśmy dwie nieocieplone kondygnacje (parter + 1 piętro) oraz piwnice. Musieliśmy jasno ustalić nasze granice, ogrodzić się czyli postawić płot i dać ludziom trochę zagospodarowanej przestrzeni, zieleni i miły widok z okna. Ten ostatni element udało nam się zrealizować dopiero latem 2006 r.

Parter był naszym pierwszym polem walki budowlano adaptacyjnej. Zaadoptowaliśmy pomieszczenia na kuchnię, wyremontowaliśmy łazienki a do każdego pokoju doprowadziliśmy węzeł wodno-kanalizacyjny. Zlikwidowaliśmy kraty w oknach, zainstalowaliśmy nowe grzejniki CO. Wymieniliśmy całą stolarkę okienną i drzwiową. Zaadaptowaliśmy pomieszczenia dla pielęgniarek i salę rehabilitacyjną. Jednocześnie remontowaliśmy piwnicę. Wszystkie pomieszczenia zostały osuszone, a ściany pokryte glazurą i terakotą. Dzięki temu zyskaliśmy profesjonalne pomieszczenie magazynowe, gdzie składujemy żywność (chłodnia), pościel, sprzęt medyczny, chemię gospodarczą, meble oraz gdzie funkcjonuje pralnia i suszarnia.

Problemem było też ogrzewanie. Ludzie starsi są szczególnie wrażliwi na chłód. Dlatego sezon grzewczy trwa u nas 9 miesięcy - zaczyna się we wrześniu a kończy z końcem maja. To generuje ogromne koszty. Zainstalowaliśmy ogromny piec olejowy, ale obniżenie kosztów stało się naszą mantrą – powtarzaną do dzisiaj. Rozwiązaniem stały się kolektory słoneczne, które zainstalowaliśmy w połowie 2006 r. Mimo ogromnych nakładów inwestycyjnych na początku, teraz przynoszą wymierne korzyści. Zainstalowane na dachu kumulują energię i oddają ją w postaci ciepła niezbędnego do ogrzania ciepłej wody. Jako uzupełnienie tego systemu w tym roku (2010) zostanie zainstalowany nowoczesny, ale co najważniejsze ekologiczny i ekonomiczny piec gazowy.

Cały budynek wyremontowaliśmy wyłącznie swoimi siłami, ponieśliśmy WSZYSTKIE koszty remontu i adaptacji pomieszczeń. Polska nie była jeszcze wtedy w Unii, ale i tak należało spełnić wiele wymogów stawianych przez służby sanitarne oraz Wojewodę, aby tego rodzaju obiekt oddać do użytkowania. Przez 15 lat działalności budynek spełniał wszystkie niezbędne wymagania umożliwiające prowadzenie placówki o tym charakterze – zarówno unijne jak i przepisy polskich służb sanitarnych.

Oficjalnie 1 marca 1999 roku decyzją wojewody został powołany do życia NIEPUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ DOM PIELĘGNACYJNO OPIEKUŃCZY przy ul. Kiejstuta 1.

 

od kuchni od kuchni
od frontu od frontu
od frontu od frontu

 

Przykro nam, że budynku nie udało się uratować, a deweloper w planach zabudowy tego obszaru nie przewidywał placówki użyteczności publicznej o takim charakterze. Całość obszaru ma być dużym osiedlem - a właściwiem zbiorem osiedli - tworzącym małe miasteczko mieszkaniowe na dawnych terenach kolejowych przylegających do trasy kolejowej Warszawa-Gdańsk.

* * *

 

Wszystkim podopiecznym, rodzinom, opiekunom - całemu personelowi zaangażowanemu w opiekę w placówce przy ul. Kiejstuta 1 serdecznie dziękujemy za 15 lat współpracy - serce i zaangażowanie oddane naszym seniorom. Jednocześnie informujemy, że podopieczni z placówki znaleźli miejsca w placówkach państwowych na terenie Warszawy. Kilkoro zostało przeniesionych do placówki przy ul. Oliwskiej 5 (stary budynek).

 

* * *

 

Jednocześnie informujemy, że działalność placówki opiekuńczej przy ul. Kiejstuta 1 przejmie nowe skrzydło placówki opiekuńczej przy ul. Oliwskiej 5.

Nowa placówka pomieści zarówno kilku dotychczasowych pensjonariuszy z ul. Kiejstuta 1, jak i służyć będzie nowym podopiecznym Fundacji.

Docelowo nowa placówka opiekuńcza pomieści ponad 140 osób. Wszystkie pokoje są w najwyższym stndardzie. Pokoje 2osobowe z pełnym węzłem sanitarnym (łazienka). Koszt pobytu dla jednej osoby: 3.500,00 zł. W ofercie: opieka lekarska, pielęgniarska, wsparcie opiekuńczo-pielęgnacyjne, terapia zajęciowa, rehabilatacja. Pełne wyżywienie: w tym dieta. Dodatkowy koszt stanowią: leki i pampersy.

Zgłoszenia przyjmujemy już dzisiaj - pod telefonami: +48 504 112 030 lub + 48 502 02 02 59. 

Przewidywalny termin otwarcia: maj 2018 r.

opracowała: Małgorzata MROCZEK

 

28.03.2018 r.

Koncert "Seniorzy Seniorom". Występ chóru "Volare"

W dniu 28 marca już po raz kolejny mieliśmy okazję wysłuchać koncertu senioralnego chóru społecznego "VOLARE".

Podczas występu wysłuchaliśmy zarówno utwory klasyczne: „Va Pensiero” z  opery Nabucco G.Verdi, „Złota rybka” S. Moniuszko, „Stabat Mater” Z. Kadaly,  „Kołysankę” z muzyką J.Maklakiewicza do słów K.I.Gałczyńskiego, ale również utwory muzyki współczesnej i rozrywkowej: „Kwiat jednej nocy” do słów Jonasza Kofty z repertuaru Alibabek, „Nie liczę godzin i lat” A.Rybińskiego, ze specjalną dedykacją dla naszej pensjonariuszki Pani Stefani, która uwielbia piosenki o Warszawie, jedna z chórzystek p. Mirka przepięknie zaśpiewała „Poloneza Warszawskiego” z repertuaru Mazowsza do sł. T. Sygietyńskiego i muzyki J. Ficowskiego. Podczas występu mieliśmy również przyjemnością wysłuchać hitów operetkowych „Usta milczą dusza śpiewa” F. Lehara z „Wesołej Wdówki” oraz „Jakże mam ci wytłumaczyć” E. Kalmana z operetki „Księżniczka Czardasza, które to arie wykonała p. Ela Leśniewska

 

 

Chór „Volare” działa przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku DK ŚWIT i jest wspólną inicjatywą Zarządu Fundacji "Pomoc Potrzebującym" oraz Dyrekcji Domu Kultury Świt. Członkami chóru są seniorzy, słuchacze UTW działającego przy DK Świt. Chór działa od 1,5 roku a opieką artystyczną nad działaniami zespołu oraz dyrygenturę sprawuję Pani Paulina Nowak - terapeutka zajęciowa, pracownik naszej organizacji. Opieką muzyczną wraz z akompaniamentem sprawuje Pani Dorota Dywańska. Chór mimo krótkiego okresu funkcjonowania zdobył już kilka nagród na przeglądach chórów senioralnych, z powodzeniem wystepuję w ośrodkach kulturalno-oświatowych stolicy - zbierając liczne pochwały i gratulacje. W repertuarze grupy znajdziemy zarówno utwory klasyczne, jak i znane, popularne polskie piosenki.

 

 

 

Fundacja Pomoc Potrzebującym

pomagamy i uczymy pomagać
 

PROJEKT "WAŻNI" Budowanie i podtrzymanie aktywności społeczno-edukacyjnej kombatantów

Warszawska Złota Rączka dla seniorów 75+


 

PROJEKT "SPRAWNI. (AK)tywni. POTRZEBNI"

PROJEKT "Lek potrzebny od zaraz"

 

Lek potrzebny od zaraz”

PROJEKT "WARUNEK POWROTU"

WARUNEK POWROTU

Inicjatywa "WARTO BYĆ ZA" Kompanii Piwowarskiej IV EDYCJA 2009 r.

Projekt "SKAZANI nie STRACENI"

 norway,


Wsparcie udzielone przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a także ze środków budżetu Rzeczpospolitej Polskiej w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych

Projekt Przekroczyć Granice

EFS

Projekt  "PRZEKROCZYĆ GRANICE " - szansą na Twój rozwój

 

Współpracujemy z Bankiem Żywności w ramach programu PEAD


Ta strona używa Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Akceptuje pliki Cookie